W mediach dominuje PiS z prezesem na czele, dlatego warto uswiadomic osobom powracajacym z zagranicy, ze nie musza sie bac, czy o szostej rano zamiast Tewje mleczarza zapukaja kaczystowskie bojowki. Mamy nieprzerwane rzady milosci i jesli kto zapuka w okienko, to najwyzej Palikot sztucznym penisem.
Ale dlaczego zatem w mediach dominuje marginalne ugrupowanie znajdujace sie na rowni pochylej, dolujacy, bez szans, bez poparcia, bez zdolnosci koalicyjnej oraz nic juz nie znaczacy prezes, ktorego nikt nie popiera ( procz 8 milionow Polakow drugiej kategorii )?
A juz te pelne zatroskania wpisy na S24, typu ladujacy zawsze nie wiedziec czemu na SG Francis.de Ateista ( mam u niego bana prewencyjnego – moze to awatar Azraela? ).
Skoro sol w waszym oku wietrzeje, wrzod na waszych eurpejskich posteriach sam sie przecina i usycha, to chyba dobrze?
Czy tez moze jest to autentyczna troska, ze jesliby zabraklo chlopca do bicia, to ludzie mogliby sobie przypomniec, kto posiada obecnie pelnie wladzy w Polsce i za jej stan odpowiada?
