“There is no bullshit in Homer”
Majac przed soba dwugodzinna jazde na lotnisko samochodem, zaproponowalem rodzinie, zebysmy posluchali “Pana Tadeusza”, brawurowo czytanego przez Grzegorza Mludzika. Projekt zostal odrzucony w pierwszym czytaniu, zas dziatwa, sluchajaca wlasnie z empetruchy Grupy Operacyjnej stwierdzila z oburzeniem, ze maja dzis wolne, a lektury to beda przerabiac w szkole w stosownym czasie.
- Dobrze, powiadam, a film “Troje” ogladali?
- Co, film z “Ich Troje”? Pewnie jakas siara.
- Nie “Ich Troje”, ale “Troja”, z Achillesem …
- Wiemy, Brad Pitt, fajny byl.
Nie dociekalem, czy fajny byl Brad Pitt ( przypakowany, pokryty samoopalaczem, zlote wlosy jak u Apolla, ktoremu skadinad strasznie na euhemeryzujacym filmie bluznil ) czy tez sam film, ale ide za ciosem:
- To moze posluchamy o Troi?
- Posluchamy.
Wlozylem tedy do odtwarzacza audiobook z serii “Klub Czytanej Ksiazki” ( kupiony swego czasu za 9,-PLN, za pieniadze pozyskane ze sprzedazy butelek po piwie – tak to piwo potrafi przyczynic sie do lepszego poznania kultury antycznej ) i do samego lotniska wszyscy sluchalismy z zaciekawieniem, czasem wybuchajac smiechem, a czasem robiac krotkie przerwy na wyjasnienia co trudniejszych slow, zwlaszcza patronimow ( = imion odojcowskich ) typu:
Kronida = syn Kronosa ( Chronosa ) czyli Zeus
Pelida = syn Peleja ( Peleusa ) i boginki Tetydy czyli Achilles
Atrydzi = synowie Atreja ( Atreusa ) czyli Agamemnon i “rogacz” Menelej ( Menelaos )
Tudziez:
Pallada = Pallas Atena
Kipryda = Afrodyta ( cypryjska bogini, niezla laska, jej posag z Milo moze sluzyc ku przestrodze, ze nie wolno obgryzac paznokci ).
Musielismy przerwac w polowie czwartej ksiegi, opisujacej przewagi Diomedesa, bo dojechalismy na miejsce.
Jedna z tajemnic sukcesu bylo znakomite, wierszowane tlumaczenie Franciszka Ksawerego Dmochowskiego z poczatku XIX wieku – bachory nie chcialy zaczerpnac z krynicy polskiej epopei narodowej, to podstepny ojciec podsunal im do picia ambrozje homerowa.
Znakomite, pisane trzynastozgloskowcem tlumaczenie Dmochowskiego jest pod wieloma wzgledami prekursorem “Pana Tadeusza.
W Panu Tadeuszu znalazły się "intencjonalne" – jak pisze Tadeusz Sinko – cytaty z polskiego tłumaczenia Iliady, którego autorem był Franciszek Ksawery Dmochowski, a którego Mickiewicz czytał w młodości. Są to trzy dwuwersy: pierwszy, pochodzący z Iliady brzmi tak:
I z boku wedle wnętrza szatę mu przewierci
Schylił się zręcznie Parys i wydarł się śmierci[13].
W poemacie Mickiewicza czytamy:
Uderza w dno gitary, na wylot ją wierci,
Schylił się na bok Ryków i tak uszedł śmierci.[14]
Inny cytat tłumaczenia Dmochowskiego brzmi tak:
Ten łuk napina Pandar i do ziemi chyli,
Wierni go towarzysze tarczami okryli.[13]
W Panu Tadeuszu natomiast, major Płut, widząc Tadeusza przed swym batalionem, namówił Gonta, by zastrzelił bijącego się z Rykowem Polaka:
Gont odwodzi karabin, zamyka się chyli,
Wierni go towarzysze płaszczami okryli.[15]
Trzeci cytat pochodzi z samego początku ks. II Iliady:
Inni spali bogowie i ziemscy rycerze
Oczu tylko Jowisza sen słodki nie bierze.[13]
Mickiewicz przeniósł to do swojego poematu w następujący sposób:
Spali: gospodarz domu, wodze i żołnierze,
Oczu tylko Wojskiego sen słodki nie bierze.[16]
Pigoń twierdzi[17], że to zapożyczenie ma na celu wywołać efekt humorystyczny (zestawienie osobistości i zatrudnień: Jowisz strudzony biegiem spraw ludzkich, Wojski – przygotowaniem obiadu).
W ponizszym fragmencie ks.I upierdliwa Hera nieodparcie kojarzy mi sie z Telimena:
Skoro tylko pan bogów na swym zasiadł tronie,
Zdało się podejrzliwej dokuczyć mu żonie;
Postrzegła, że z nim Tetys ciche miała rady,
Takie zatem z Kronidą rozpoczyna zwady:
»Z kimżeś to, obłudniku, rozmawiał dziś w niebie?
Beze mnie radzić skrycie rozkoszą dla ciebie.
Zawsze lubisz przed żoną chować sekret ścisły
I nigdy nie powiadasz, jakie twe zamysły«.
A tak wkurzyla swego malzonka, ze ten o maly wlos jej nie przylozyl za zbyt slona zupe:
Siedź i skromnie się moim powoduj rozkazem,
Bo cię tu nie zasłonią wszystkie bogi razem
Od strasznego tej ręki ogromnej zamachu«.
Tak rzekł; umilkła Hera i drżała ze strachu;
Nie komentowalem przy dzieciach, iz w ponizszym fragmencie ks.II
Nie myślcież o powrocie wprzódy, przyjaciele,
Aż każdy weźmie ładną Trojankę w podziele
I zemści się Heleny jęków i kłopotu. ( ks.2 )
jedyne jeki Heleny, jakie przychodza do mej sprosnej glowy, to te wydawane w loznicy pieknego Parysa.
Podsumowujac: tak jak swego czasu reklamowano w telewizji rogaliki „testowane przez babunie”, tak samo ja z czystym sumieniem polecam czytana „Iliade” w klasycznym tlumaczeniu Dmochowskiego, testowana przez bachory.